Przedstawiony przez minister środowiska Nadrenii-Palatynatu Eder (Zieloni) projekt nowego prawa łowieckiego, który jest chwalony jako przełomowy dla Republiki Federalnej, spotyka się z dużym sprzeciwem ze strony stowarzyszeń i myśliwych.
Nie tylko Niemiecki Związek Łowiecki, krajowe związki łowieckie, Związek Zawodowych Myśliwych, Związek Nadzorców Łowieckich i wiele innych organizacji, ale także międzynarodowe związki łowieckie protestują.
W końcu polowanie, jakie znamy, ma zostać całkowicie osłabione i podważone.
System obwodów łowieckich oraz samodzielne wykonywanie polowania, jak również dbałość o dziką zwierzynę mają ustąpić miejsca centralnemu planowaniu przez państwo. Osoby wykonujące polowanie będą wykorzystywane jedynie jako pomocnicy państwowego leśnictwa.
Ochrona zwierząt matczynych ma zostać osłabiona, a wiodące osobniki rodzicielskie mają być zabijane w sposób niezgodny z ochroną zwierząt już od 1 listopada. Często w tym czasie potomstwo nie jest jeszcze w pełni rozwinięte i wymaga niezbędnej opieki ze strony rodzica.
Daniele i muflony mogą być zarządzane tylko w obszarach tolerancyjnych, poza którymi grozi im całkowite odstrzały, niezależnie od sezonu łowieckiego. Ignorowanie tego ma nawet skutkować konsekwencjami dla osób wykonujących polowanie.
System obwodów łowieckich jest całkowicie podważany. Dzierżawcy łowisk mają być zobowiązani do wydawania wszystkim właścicielom gruntów bezpłatnych zezwoleń na polowanie. Według pani Eder wzmocniłoby to prawa właścicieli gruntów. Wręcz przeciwnie, jeśli każdy może polować, to nikt nie ponosi odpowiedzialności! Jak ma odbywać się jednolita dbałość i rozsądne planowanie, gdy w jednym obwodzie nagle pojawia się znacznie więcej myśliwych? Kto wtedy reprezentuje interesy dzikiej zwierzyny?
Profesjonalne zarządzanie dziką zwierzyną nie jest w ten sposób możliwe. Mimo to dzierżawcy nadal mają ponosić odpowiedzialność. Na ich koszt w ich obwodzie w każdej chwili polują osoby trzecie. W najgorszym przypadku (związki łowieckie są do tego praktycznie zmuszane) w przypadku poważnego zagrożenia dla celów leśnictwa umowa dzierżawy może zostać rozwiązana bez wypowiedzenia. Szkoda, jeśli przy nowej dzierżawie uzyskana zostanie tylko obniżona cena dzierżawy, spadnie na barki starych dzierżawców. To scenariusz, który w obliczu tych represji jest całkiem prawdopodobny!
Etyka zwierząt, ochrona zwierząt i prawa myśliwych są tym projektem deptane.
Podstawowa zasada łowiecka dotycząca dbałości oraz współpracy w celu osiągnięcia różnorodnego, zdrowego i dostosowanego do kultury kraju stanu dzikiej zwierzyny nie tylko jest uniemożliwiana, ale świadomie zastępowana przez kulturę lasu przed dziką zwierzyną oraz tworzenie konfliktów między myśliwymi a właścicielami gruntów. Nie zapominajcie, my myśliwi jesteśmy adwokatami dzikiej zwierzyny!
Pełną wersję ustawy znajdziecie pod adresem: https://mkuem.rlp.de/service/fragen-und-antworten-faq/landesjagdgesetz
Dlatego wspierajcie wysiłki i kampanie DJV https://www.jagdverband.de/ oraz LJV Nadrenia-Palatynat https://ljv-rlp.de/ i walczcie o naszą dziką zwierzynę i nasze polowanie!